Nie jestem specjalistką od francuskiego. Uczyłam się go przez chwilę dawno, dawno temu i - przyznaję - niewiele mi w głowie zostało, więc nie podam super-szczegółowego opisu. Zamiast tego wyznam, czym się kierowałam przy wyborze tego szamponu.
Przede wszystkim jest on przeznaczony dla włosów normalnych i przetłuszczających się - ma wg producenta szybko odświeżać nasze włosy bez obciążania ich. Zawiera ekstrakt z jaśminu oraz białej glinki (która powinna normalizować wydzielanie sebum przez skórę głowy) - takie połączenie wydało mi się bardzo zachęcające.
Buteleczka ma pojemność 250 ml, jest zamykana na wygodny zatrzask. Na składach się jakoś szczególnie nie znam, ale jest w nim SLS - kompletnie mi to nie przeszkadzało w tym wypadku. Dla zainteresowanych wstawiam zdjęcie (wybaczcie kiepską jakość).
Szampon jest biały, ma kremową konsystencję i dobrze się rozprowadza. Pieni się oczywiście wspaniale i obficie, co czyni go całkiem wydajnym. Pachnie delikatnie jaśminem, woń nie utrzymuje się na włosach.
Nie będę ukrywała, że ten produkt bardzo mi przypadł do gustu. Zapewne niektóre z Was się oburzą, że SLS w składzie jest nie do przyjęcia, ale ja mu to całkowicie wybaczam. Świetnie myje i odświeża - włosy są czyściutkie i odbite u nasady. Nie jest to brutalne szorowanie, wręcz przeciwnie. Szampon jest delikatny, ale skuteczny. Nie plącze włosów, nie podrażnia.
Po przebojach z tym badziewiem był dla mnie jak manna z nieba. Używam go z prawdziwą przyjemnością.
Lubicie kosmetyki Le Petit Marseillais?
Niestety nie miałam jeszcze okazji ich wypróbować.
OdpowiedzUsuńNic nadzwyczajnego.
OdpowiedzUsuńa mnie się spodobał - SLS nie taki straszny jak go malują ;)
OdpowiedzUsuńJa tam nie mam wariacji na punkcie składów, więc chętnie bym wypróbowała :-)
OdpowiedzUsuńW czasie urlopu zastanawiałam się czy kupić sobie kilka kosmetyków do włosów LPM, ale ostatecznie zrezygnowałam. Teraz odrobinę żałuję ;) Następnym razem na pewno nadrobię :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że ma glinkę, mimo, że ma SLS skusilibyśmy się na niego:)
OdpowiedzUsuńWypróbowałabym go z chęcią. Nie boje się SLS w składzie. :))
OdpowiedzUsuńZnalazłam w szafce szampon i zel do kąpieli ale nie otwierane.Niestety nie mogę sie rozeznać w terminie waznosci,Sa tylko LOT y np 036105 0353 .Czy to sie jeszcze nadaje do użycia czy lepiej wyrzucić ???? Pomóżcie ,prosze!!!
OdpowiedzUsuń