środa, 7 maja 2014

Szybkie denko kwietniowe + kilka nowości z maja


Hej :) Dzisiaj już 7, więc najwyższa pora na denko - w tym miesiącu baaardzo małe. Aż mi wstyd po prostu... To chyba jakieś moje podświadome skąpstwo/oszczędność daje o sobie znać, że tak powoli idzie mi zużywanie kosmetyków. Same zobaczcie:

Jakość okropna, przepraszam - był wyjątkowo ponury dzień.
Od lewej:
  • Dr. Organic, Royal Jelly Shampoo - jeszcze Wam o nim nie pisałam, ale zdjęcia mam na dysku więc osobna notka na pewno się pojawi. Na razie napiszę tylko, że mile mnie zaskoczył :) W miarę możliwości, do powtórki.
  • Ziaja, Intima, płyn do higieny intymnej - taki standard, kolejne opakowanie już stoi na półce.
  • Eveline, delikatny dwufazowy płyn do demakijażu oczu - był w zestawie, który dostałam na Gwiazdkę. Bardzo w porządku, ale nie widziałam go w regularnej sprzedaży. Jeśli się kiedyś na niego natknę, to kupię ponownie.
  • Holika Holika, Oil Queen, Cotton Powder - pisałam o nim niemal dokładnie rok temu TUTAJ. Jak widać, ładnie mi posłużył :) Pudełeczko zostaje ze mną na drobiazgi, a sam puder chętnie kiedyś kupię ponownie.
No tak, zaledwie tyle zeszło. A żeby zaprzeczyć sama sobie (bo gdzieś wyżej pisałam o oszczędności), pokażę Wam teraz zawartość dzisiejszej paczki, którą odebrałam na poczcie :P


Taaak, to znowu zagraniczna przesyłka! Uwielbiam fakt, że zakupy w dzisiejszym świecie nie znają granic. Mniej uwielbiam Pocztę Polską, która po raz kolejny mi podpadła - wczoraj byłam cały dzień w domu, a i tak dostałam awizo. Szkoda słów, lepiej pozacieszać z nowości.

Peeling do stóp, po którym ma mi zleźć cały niepotrzebny, brzydki i zrogowaciały naskórek - jestem bardzo ciekawa, czy to podziała, bo opinie w sieci można znaleźć przeróżne. Jedni chwalą i pokazują zdjęcia, inni narzekają, że nic to nie dało. Wypróbuję na sobie i też się wypowiem, a co :P Wybrałam zestaw Holika Holika Baby Silky Foot One Shoot Peeling - bo lubię HH i miały niezłą cenę.


Mój ukochany krem BB - Mizon Snail Repair Blemish Balm. Od miesięcy jest na mojej twarzy codziennie i jeszcze mi się nie znudził. Muszę się zebrać i w końcu zrobić o nim osobną notkę.

Mizon, Hyaluronic, Ultra Suboon Cream - mój nowy krem-żel na dzień. Kupiłam, bo go chwalą, a mi się Snail właśnie kończy. Tak dla odmiany ;)


Oto mroczny obiekt pożądania - Honey Sleeping Pack (Blueberry) znowu od Holika Holika. Pragnęłam tego kosmetyku od wielu miesięcy ale jakoś zawsze było coś pilniejszego do kupienia. W końcu się zdecydowałam i nabyłam. Po długich namysłach wzięłam wersję Blueberry, bo jest dedykowana mojemu typowi cery.


A te maseczki dostałam jako gratis. Marka FoodAholic nic mi nie mówi ale opakowanie wygląda zacnie :P

To tyle na dzisiaj :) Coś Wam wpadło w oko? A może macie któryś z tych kosmetyków?

14 komentarzy:

  1. sprawiłam sobie próbkę tego BB ślimaczkowego i mi totalnie nie podszedł :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem właśnie, że sporo osób nie może "się z nim dogadać" - nie mam pojęcia czemu... Ja jestem bardzo zadowolona, spełnia moje oczekiwania :)

      Usuń
  2. Honey Sleeping Pack? a cóż to za cudo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taka maseczka do nakładania na noc ;) Ta konkretna zawiera m.in. miód :)

      Usuń
  3. mam ten sleeping pack z acerolą i nie przypadł mi specjalnie do gustu ;) ale pachnie obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie miałam mega dylemat czy brać acerolę czy blackberry, ostatecznie postawiłam na to drugie ;)

      Usuń
  4. Nowości mnie zainteresowały! :)
    Na koreańskie skarpetki złuszczające mam ochotę - niedawno użyłam tych polskich z Cosmabell i efekty bardzo mi się spodobały, więc chętnie powtórzę zabawę z tańszym produktem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam je u Ciebie :) Trochę się tego u nas ostatnio pojawiło, tylko te ceny nieprzyjemne... Jestem bardzo ciekawa czy i jak zadziała u mnie HH, bo jest tyle sprzecznych opinii, że naprawdę na dwoje babka wróżyła ;d

      Usuń
  5. u mnie tez małe denko, ciekawe te azjatyckie nowości :)
    a jeśli chodzi o PP, to jeśli przesyłka była zwykła (nie polecony) a paczka nie zmieści się do skrzynki to listonosi nie mają obowiązku jej zabrać, od razu wypisują awizo, dowiedziałam się jak zrobiłam awanture na poczcie z tego powodu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elipss, przesyłkę zawsze biorę poleconą z nr trackingowym więc teoretycznie ich obowiązkiem jest mi to dostarczyć do rąk własnych ;P

      Usuń
  6. ciekawa jestem tego peelingu do stóp - będę wyglądać recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dakota, peeling został zrobiony wczoraj i teraz odliczam dni i czekam - czy w ogóle zadziała ;)

      Usuń